http://blink182.fan.pl/ - zapraszam tutaj...

vasyl182

01. Feeling This
02. Obvious
03. I Miss You
04. Violence
05. Stockholm Syndrome
06. Down
07. The Fallen Interlude
08. Go
09. Asthenia
10. Always
11. Easy Target
12. All Of This
13. Here's Your Letter
14. I'm Lost Without You
15. Anthem Part Two (Live In Chicago)
16. Not Now (bonus UK)

kret

chyba najambitniejsze ich dzieło. kopie dupe jak nic :]

Brutus

Niektore kawalki sa spoko, jak np Violence, Go, Down, Always, czy I Miss You Razz

Ostatnia piosenka, I'm Lost Wihout You, jezeli sie jej slucha i mysli o tym, ze sie rozpadli, albo jeszcze lepiej, oglada sie filmik z nimi + ta piosenka, tooo... dół Razz

Pozdrawiam!

Macias · Gość

hmmm.. czy ambitniejsza? no podsumowujac to owszem tak Smile

blink to kur** roxx normalnie szaleje! ale nie oszukujmy sie ;p zadnych zajesbistych solowek nie mieli ;p a i tak mi sie podobaja Very Happy

tak jak milionom fanow Razz

dlatego za ambitne utwory uważam M&M, stay togather for the kids, I miss you, carousel, time, whats me age again i niech bedzie DAMMIT Very Happy

W regulaminie jest chyba wyraźnie napisane żeby nie klnąć bez cenzury Confused

Brutus

SuckMe

Taa... moim zdaniem ta plytka może się na stałe wpisać w historie punk'a (pop-punka'a jak kto woli)

An Asshole

duzo kawalkow na tej plycie sie zpopowalo...
osobiscie wole EOTS albo TOYPAJ

darkmeister

Na początku ta płyta zupełnie mi nie podchodziła. Lecz po jakimś czasie spodobała mi się.
I nie powiedziałbym że ta płyta jest popowa. Poprostu odbiega stylowo od reszty płyt blinka. Jest spokojniejsza i poważniejsza, ale jak najbardziej rockowa.

tunczyk

EOTS TOYPAJ oraz self titled to najlepsze płyty... oczywiscie pozostałe tez sa swietne ale nieco odbiegaja swą swietnościa od pozostałych Very Happy

Ann182

hmm, jak na ostatnią płyte Blinka to też czuję nie dosyt -.-'' Spodziewałam się płyty w rodzaju Enema of a State, co nie wyklucza że ta płyta też jest spoko. I dopiero na niej widać ja panowie dojrzali xD (chociaż ja bym tam wolała żeby nadal byli tymi gówniarz ami xD)

K. Meliasz

Tom w wywiadzie po wydaniu Self-titled'a powiedział że ludzie mogą się zawieść brzmieniem tej płyty. Mówił, że dorośli, nie potrzebują już żadnych jajcarskich piosenek pełnych humoru toaletowego.

Lub po prostu na tej płycie była większa inicjatywa Toma Razz

Bo z punkrocka przenieśli się na alternative-poppunk. Przytoczę tu zdanie Marka Hoppusa, już po rozpadzie Blinka, gdy mówił o AvA:

To jest to, co Tom zawsze chciał robić
(nie cytuję, bo nie pamiętam Razz

)